Komentarze: 0
zjadlem puszke kukurydzy konserwowej i tabliczke czekolady. a swoja droga kiedys mialem takie haslo do poczty jka dzisiejszy temat
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
zjadlem puszke kukurydzy konserwowej i tabliczke czekolady. a swoja droga kiedys mialem takie haslo do poczty jka dzisiejszy temat
sadze, ze jestem winien jakies wyjasnienia. dlaczego nie pisze codziennie. nie wiem. stwierdzilaem, ze to troche bez sensu bylo by pisac takie gglupoty typu: "oh, poklocilem sie z misiem, zabije sie." a po godzinie stwierdzic "eh, jednak go kocham i juz sie pogodzilismy." to by bylo komiczne, bo tak na dobra sprawe to my sie czesto klocimy. i to o jakies pierdoly. ale widocznie pedaly juz tak maja. ale czy na pewno pedaly? wczoraj bylem z dziewczyna w kinie. i co sie okazuje, ze nie wiem juz sam kim jestem. tak jak kiesys nie chcialem byc gejem i przerazala mnei ta mysl. tak teraz, gdy to zaakceptowalem i co wazne polubilem, to boje sie okazac heterykiem. dziwne to wszystko jest. a najsmieszniejsze jest to, ze chyba po tym kinie, zeby odreagowac, to powiedzialem naszej kolezance na gadulcu, ze jestesmy razem. oczywiscie to bylo zartem i nie wiem czy uwierzyla, ale zasialem w niej niepewnosc. chociaz na dobra sprawe to sie ucieszyla, bo uwielbia yaoi ^_^ hihihi ale moj misiek powiedzial, ze jeszeli to prawda i jej powiedzialem, to koniec. a ja mu powiedzialem, ze jak tak stawia sprawe, to znaczy, ze mi nie ufa i to moze byc rzeczywiscie koniec. ale ile razy my juz konczylismy, to ja sie doliczyc nie moge. nawet juz skonczylismy 27 stycznia, ale tego samego dnia juz bylo spox. a 28 mielismy rocznice, pierwszy rok razem. a tak na marginesie, to bardzio polecam wam "Dogville". swietny film, ale tylko dla "inteligientnych" ;)