sty 19 2004

NIC?


Komentarze: 3

pozdrowionka dla dakoty, dla puszka, dla zabka, dla dove i wszystkich milusich ;] z przykroscia stwierdzam ,ze marzenia w konfrontacji z rzeczywistoscia sa zrodlem bolu. co z tego, ze sie z misiem kochamy, bo mimo wszystko mnie kocha, a ja jego. tylko teraz nasza milosc dojrzewa, jednosc wymaga wyrzeczenia, wielu wyrzeczen. szkoda, ze nie bedziemy razem mieszkac. to mnie boli, nie mam juz marzen.

kochajmisie : :
Dove
20 stycznia 2004, 21:03
Witaj, już myślałam że nic więcej nie napiszesz. Pogmatwane te Twoje sprawy, nie zaprzeczę... 3-maj się.
ząbek
19 stycznia 2004, 23:17
Witam :) Dzieki za pozdrowienia - bardzo mi sie cieplo zrobilo... :) Jeli masz marzenia to masz jakis cel w zyciu... marzenia warto miec... a nawet trzeba... czasem tylko one trzymaja nas przy zyciu... Nasze istnienie bez marzen byloby puste... No i bardzo dobrze za Twoje nie sa typu... chce miec samochod lepszy od sasiada... chce miec wieksza wille niz ktos tam. Twoje marzenia sa bardzo piekne... marzysz o bliskosci ukochanej osoby - to nic zlego :) Troche optymizmu - bedzie dobrze :) Pozdrawiam goraco
19 stycznia 2004, 19:55
:* dla ciebie kochany.....milosc zwyciezy, nie boj sie im wiecej sie wyrzekasz tym wiecej ci sie zwroci pozniej , no to nie bedzcie ze soba mieszkac kto wie co bedzie za pol roku czy rok, wysztyko sie ulozy a ja sie bardzo ciesze ze jednak doszles do tej deczyji i choc bloi trzymasz sie z nia....PaPa....Buzka.....Puszek Puchowy :*

Dodaj komentarz